Motylki- masa sensoryczna
6 marca 2024r.
To był bardzo ciekawy dzień. Ciocie zrobiły masę sensoryczną, a my mogliśmy bawić się do woli. Nasze rączki masowały, gniotły, ściskały, paluszki robiły dziurki, a drewniane wałki pomagały robić wzorki. Smak masy był również wyśmienity. Największą frajdą jednak było to, że mogliśmy się brudzić. Przecież to wiadoma sprawa, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko.